W tym roku, chodząc po górach, padło na Tatry, oglądając sobie zachowania
i obyczaje turystów, poczułem się jak na autostradzie.
Za ciasno!, a głośno...!
Za to po minięciu ,,autostrady szlakowej", spotkałem mieszkańców miejscowych nor, skał, polanek czy kosówki.
Widoki - niesamowite!, zwłaszcza gdy siedząc na polanie słyszałem tylko śpiewy ptaków i zapach ziół, traw i drzew.
Po pierwszym dniu wyprawy, który tak naprawdę był najluźniejszy i najbezpieczniejszy, ale za to najdłuższy czasowo, napisałem wiersz o górach. Zatytułowałem go prosto, bo czasami najprostsze rozwiązania jak i tytuły mówią same za siebie.
,,Wiersz o Górach"
I. Góry prawie do nieba, szare baranki zakłębiły się
I słoneczny podmuch lata, ostudził wiatrem się
Szare drogi zapełnione teraz są
I blask zieleni zagłuszony został też
Delikatny powiew wiatru,
I błysk zielonych hal, co tak blisko i daleko są
Delikatny szum strumyka, I zmęczenia czar
Co jak zagubiony kamień w bosych nogach
Dlatego zasiedziałem się na szczytach gór
bo tak dobrze tutaj jest
II. Drewniany domek w górach
Położony niedaleko miasta
do którego tłumy zawsze lgną
Ta sama droga, co półdziką kiedyś była, dzisiaj rozjeżdżoną stała się
Z pięterka na piętro, ciszy ślad zamilka
I tylko ten sam zgrzyt drewnianych desek nie zmienił się
Wieczory i poranki, jeszcze spokojne tutaj są
A każdy z nich w świetle gór, jak z pocztówki wyłania się
Dlatego zasiedziałem się na szczytach gór
bo tak dobrze tutaj jest
VIII/MMXVI
Written by A.W.
pisać, każdy może tak samo jak i śpiewać. Piszę od małego, ale nie jestem pisarzem, tym bardziej poetą... Moja wyobraźnia czasem płata mi figle i wtedy fantazjuję na papierze, ale też czasem zwykłe codzienne obserwacje nie dają mi spokoju. Dlatego, jeżeli drogi czytelniku, droga czytelniczko masz wolny czas, lubisz czytać, a codzienna ogólnodostępna literatura Cię nudzi, zapraszam Cię do swojego świata, świata w którym gdzieś pomiędzy spotkasz i mnie...
środa, 14 września 2016
poniedziałek, 5 września 2016
Scheveningen, czyli wiersz o prawdziwym, innym świecie
Scheveningen, czyli wiersz o prawdziwym, innym świecie.
Trochę metafory i trochę rzeczywistości, razem połączone stworzyły wiersz.
Trochę metafory i trochę rzeczywistości, razem połączone stworzyły wiersz.
czwartek, 1 września 2016
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

