czwartek, 17 grudnia 2015

'Krótkie opowiadanie o domu'.



KRÓTKIE OPOWIADANIE O DOMU

Pewnego bardzo deszczowego dnia, kiedy w salonie kapało z sufitu tak jakby w ogóle nie było dachu, Państwo Malinowscy postanowili sprzedać swój stary dom i kupić nowy. Napisali ogłoszenie i rozwiesili go na okolicznych słupach. Nie musieli długo czekać na odzew bo już po pierwszej dobie znalazło się młode małżeństwo, które zaproponowało dość wysoką kwotę w zamian za możliwość natychmiastowego wprowadzenia się do domu. Państwo Malinowscy ucieszyli się, że dostali tyle pieniędzy za stary rozlatujący się budynek, a że chwilowo nie mieli gdzie zamieszkać przeprowadzili się do swoich rodziców do czasu kiedy nie kupią nowego domu. Po tygodniu w gazecie znaleźli ogłoszenie: „Sprzedam dom w dobre ręce”. Rodzina Malinowskich bardzo się ucieszyła i zaraz popędziła oglądać i kupować dom. Właścicielem domu okazał się starszy pan, który właśnie przenosił się do domu opieki społecznej a rodzina kazała mu sprzedać dom. Państwu Malinowskim dom bardzo się spodobał i szybko wprowadzili się do niego. Z pozoru dom wydawał się ładny, nie zapuszczony i , co najważniejsze, bez duchów. Niestety to co wydarzyło się później było koszmarem.
Jeszcze tej samej nocy Państwo Malinowscy odkryli ciemne strony nowego domu. Tej nocy porwany został tatuś. Następnego dnia gdy żona obudziła się nie mogła znaleźć swojego męża. Na jego miejscu w łóżku była karteczka na której było napisane:
Zapłacisz  dziś do godz. 14 dziesięć tysięcy  funtów a jeśli nie to dziś w nocy zaginie twoje dziecko”. Państwo Malinowscy nie byli bogaci i Pani Malinowska nie miała skąd wziąć pieniędzy więc nie zapłaciła żądanej kwoty.
Do godziny pierwszej w nocy matka nie spała, bo pilnowała swojej córeczki ale potem oczy zamknęły się jej same i sama nie wiedziała kiedy zasnęła. Następnego dnia gdy Pani Malinowska poszła obudzić swoją córeczkę, serce w niej zamarło, gdy weszła do pokoju zobaczyła, że córeczki nie ma, a na łóżku znowu pojawiła się kartka z informacją:
„Odzyskasz córeczkę jeżeli na jej łóżku położysz tysiąc  funtów. Po dalsze wskazówki idź do kuchni”.
Kiedy Pani Malinowska weszła do kuchni, a była wtedy godzina 9.25, na kuchence zobaczyła następną karteczkę na której było napisane:
            „Jeżeli chcesz zobaczyć swego męża i córkę przyjdź o godzinie 10.00 do garażu.”
Mama z drżeniem serca wybrała się do garażu. Weszła i.....oniemiała. Na środku garażu stali i śmiali się oboje: mąż z córką. Pani Malinowska nie wiedziała co ma myśleć i robić. W końcu zapytała się jak udało im się wyrwać z rąk porywaczy i kto to zrobił. Wtedy córka pokazała mamie kolejne liściki i wyjaśniła, że to był taki nie całkiem mądry żart. Cała rodzina w zgodzie wróciła do domu i od tej pory nikt i nic nie zakłóciło już rodzinnego spokoju. Na szczęście ta przygoda dobrze skończyła się dla wszystkich.
Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego Pan Malinowski z córką wpadli na pomysł tak okropnego żartu. Czy tata i córka chcieli sprawdzi wytrzymałość matki? Czy chcieli tylko zrobić mamie na złość? Czy jakieś licho mieszkające w domu ich podkusiło?
Na to pytanie nigdy nie dostaniem odpowiedzi bo sam Pan Malinowski do dzisiaj nie wyjawił żonie dlaczego to zrobili.

KONIEC
                                                                                 
                                                                       Written by AW                      MMVIII

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz