pisać, każdy może tak samo jak i śpiewać. Piszę od małego, ale nie jestem pisarzem, tym bardziej poetą... Moja wyobraźnia czasem płata mi figle i wtedy fantazjuję na papierze, ale też czasem zwykłe codzienne obserwacje nie dają mi spokoju. Dlatego, jeżeli drogi czytelniku, droga czytelniczko masz wolny czas, lubisz czytać, a codzienna ogólnodostępna literatura Cię nudzi, zapraszam Cię do swojego świata, świata w którym gdzieś pomiędzy spotkasz i mnie...
poniedziałek, 26 czerwca 2017
Baba za kasą z ,,klasą"
W jednym sklepie na Łazarzu, pracowała Baba z ,,klasą"
Strasznie wredna i pyskata, zawsze siedziała za kasą
Drobne chciała albo kartę, bo po grubych to krzyczała
Inna Pani w sklepie była i drobniaki zostawiła
Nagle Baba przemądrzała za krzesłem wylądowała - ,,klasą" z asą
czerwiec 2017
A.W.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz